Umiejętne i skuteczne wyrażanie opinii przez rodzica w stosunku do dziecka
26 stycznia 2013
Chciałabym się dowiedzieć, jak umiejętnie i skutecznie wyrażać swoje opinie na temat zachowania dziecka, tak, aby zrozumiało ono, że mówię o konkretnym zachowaniu, nie o dziecku personalnie.
Pytanie zadała: siliconegg
Odpowiedź Eksperta
Szanowna Pani !
Postawa rodzica kochającego i stanowczego jednocześnie jest niełatwym zadaniem. Jest ona jednak wśród innych postaw rodzicielskich (rodzic dominujący, zaniedbujący, pozwalający na wszystko) najlepszą z perspektywy prawidłowego rozwoju emocjonalnego i społecznego dziecka.
Postawa ta sprawdza się zwłaszcza w wychowaniu dzieci nadmiernie ruchliwych (nadpobudliwych).
Rodzic kochający i stanowczy powinien:
1. Posiadać jasno określone zasady i wartości.
2. Poświęcać swój czas, by nauczyć dziecko wyznawanych przez siebie zasad i wartości.
3. Udzielać jasnych komunikatów (ostrzeżeń) w momencie, gdy dziecko przekracza ustalone granice.
4. Okazywać dziecku wsparcie, miłość również poprzez spędzanie z nim czasu.
5. Być elastyczny i gotowy na wysłuchanie dziecka nawet gdy jego punkt widzenia w pewnym stopniu przekracza ustalone granice.
Pyta Pani jak skutecznie wyrazić swoją opinię na temat zachowania dziecka, by odniosła ona pożądany przez Panią skutek wychowawczy.
Już samo, przyjęcie i wytrwanie we wspomnianej prawidłowej postawie rodzicielskiej wpływa na rozumienie przez dziecko swojego zachowania.
Poniżej podaję Pani również sposoby rozwiązywania trudnych wychowawczo sytuacji.
Sytuacja:
Jest Pani w sklepie z dzieckiem (wiek przedszkolny) na zakupach. Dziecko chce, żeby kupiła mu Pani lizaka.
Na Pani stwierdzenie „Nie kupię Ci lizaka” – dziecko wpada w złość, reaguje pokazowym sprzeciwem, prosi, piszczy, tupie, krzyczy na końcu płacze.
Jak reagować w tej sytuacji?
- Sposób pierwszy:
Należy wyrazić swój ostry sprzeciw zgodny z tym, co Pani czuje i myśli. Proszę dziecku powiedzieć: Nie znoszę kiedy tak tupiesz/ piszczysz! Jestem wściekła! Nie zgadzam się, byś ciągnął mnie za rękaw.
Czego należy unikać – w takiej sytuacji należy unikać oceny charakteru dziecka. Nie wolno mówić uwag takich jak, np.: Jesteś nieznośny!
Dziecko, zwłaszcza w wieku przedszkolnym nie potrafi zrozumieć Pani perspektywy – ale po takim komunikacie uczy się, że jego zachowanie wywołuje określone uczucia u drugiej osoby.
Bardzo często wystarczy szczerze powiedzieć dziecku, że nie akceptuje Pani takiego zachowania.
- Sposób drugi:
Należy zaproponować dziecku wybór.
Proszę powiedzieć: Nie kupię Ci lizaka. Możesz sam wybrać jogurt lub owoc. Na co masz ochotę ? Masz do wyboru: Sam wybierasz coś innego niż lizak, lub ja wybieram za ciebie.
W codziennych sytuacjach dając dziecku możliwość wyboru w pełni je usatysfakcjonujemy.
Ponieważ bardzo często przyczyną dziecięcego buntu nie jest konkretna rzecz np. lizak, a możliwość i chęć decydowania o sobie.
Propozycja wyboru – daje dziecko autonomię w kontrolowany przez Panią sposób.
- Sposób trzeci:
Jeśli pomimo zaproponowania wyboru dziecko nadal próbuje wymusić na Rodzicu zmianę ich postawy, należy podjąć decyzję za dziecko.
Proszę powiedzieć: Widzę, że nie możesz się zdecydować. W takim razie kupuję dla ciebie banana. Widzę, że zdecydowałeś/ zdecydowałaś, że nic dziś dla ciebie nie kupujemy.
Dla dziecka jest to sygnał, jasny komunikat, że otrzymało szansę samodzielnego wyboru i z niej nie skorzystało. Dziecko uczy się, że jeśli nie reaguje na polecenie i nie skorzysta z propozycji rodzica okazja przepada.
Pani postawa jest tym samym stanowcza, zdecydowana, ale sprawiedliwa.
- Sposób czwarty:
Uprzedź dziecko o konsekwencjach jego zachowania i daj mu je odczuć. Jeśli dziecko zachowuje się w sposób, którego nie akceptujemy, nie wolno na nie krzyczeć, nie wolno oceniać, nie wolno atakować a ni grozić wymyślnymi nierealnymi karami.
Proszę powiedzieć: Jeśli dalej będziesz krzyczeć/ tupać/ ciągnąć mnie za rękaw nie wezmę cię następnym razem do sklepu/ na zakupy.
Proszę pamiętać o tym, by konsekwencje były realne i adekwatne do sytuacji. W innym wypadku dziecko nauczy się, że nie należy szczególnie przejmować się tym, co mówią rodzice.
Stosowanie konsekwencji zamiast kary uczy dziecko świadomej odpowiedzialności za swoje czyny. Wyciąganie konsekwencji buduje także w dziecku sumienie. Kara natomiast uczy dziecko nie robić czegoś z lęku przed karą, a nie dlatego, że jest to zachowanie niewłaściwe.
Proszę pamiętać również, że każde dziecko ma swoje potrzeby i marzenia. Pragnie być wysłuchanym i móc o coś prosić. Dlatego granice, zasady, sposoby reagowania i konsekwencje muszą być czytelne dla dziecka, ale powinny być one jednak na tyle elastyczne, by nie stały się kodeksem i nie wyrządzały dziecku szkody.
W razie dodatkowych pytań lub wątpliwości zachęcam do kontynuowania korespondencji.
Pozdrawiam serdecznie
Urszula Korbiel