Czy mój dwuletni synek mnie nie kocha?
13 stycznia 2013
Treść pytania:
Mam problem z dzieckiem… Słyszałam że na tej stronie można zadawać pytania? A więc jestem młodą mamą. Otóż mój 2 letni synek chyba mnie nie kocha. Może brzmi to absurdalnie, ale takie mam wrażenie. Od kilku tygodni najważniejszy jest tata. Jestem akceptowana, kiedy męża nie ma w domu, ale jak wraca, mogłabym nie istnieć. Gdy mąż wychodzi z domu, synek płacze, gdy ja wychodzę, to moje dziecko robi mi – pa, pa. O daniu buziaka z własnej woli, to w ogóle nie mam, co marzyć, tak samo o przytuleniu. Czy jestem przewrażliwiona? Czy rzeczywiście to nie jest normalne zachowaniu? Zawsze słyszałam o większym przywiązaniu dziecka do matki, u mnie jest odwrotnie.
Odpowiedź Eksperta:
Droga Pani Ewelino !
Pani Synek jest zbyt mały, by mógł zdawać sobie sprawę z tego kogo kocha, a kogo nie.
Wydaje mi się, że Pani odczucie wynika z faktu zachowania dziecka.
Takie zachowanie dziecka jest naturalne dla jego wieku rozwojowego. Dziecko w tym wieku zaczyna integrować się społecznie, próbuje nabyć samodzielność w działaniu, dlatego odseparowuje się od mamy.
Ponad to, każde dziecko przechodzi tzw. „fascynację tatą”. Tata, gdy dziecko ma około 2 lat, zaczyna chętniej nim się zajmować, układa z nim klocki, bawi się czy przeczyta mu książeczkę. Tym samym staje się dla dziecka bardziej atrakcyjny niż mama, która jest codziennie. Tata to osoba, której maluch ma najczęściej niedosyt.
To co może Pani zrobić przede wszystkim to czas, gdy tata i synek przebywają razem, wykorzystać dla siebie, np. na odpoczynek. I cieszyć się, że tata i synek mają tak dobry kontakt ze sobą.
Proszę również pamiętać o jednym – mama jest najlepsza na świecie i dziecko prędzej czy później to Pani okaże.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego
Urszula Korbiel